Podsumowanie
Remis z nadziejami
LA Galaxy zremisowali w wyjazdowym meczu z Seattle Sounders, choć przez długi czas wydawało się, że zdołają utrzymać jednobramkowe prowadzenie. Co ciekawe w 25’ bramkę strzelił Gyasi Zardes. To druga bramka 26-latka w tym sezonie, w drugim meczu z rzędu. Chyba powoli możemy mówić o przełamaniu Amerykanina. Asystę przy trafieniu zanotował Romain Alessandrini, ale przedostatnie podanie należało do Jonathana dos Santosa. To właśnie tego piłkarza należy szczególnie pochwalić. Rozegrał najlepsze zawody od momentu przejścia do MLS, dyrygował grą zespołu, łatał dziury w defensywie, walczył i przyczynił się do remisu. Do bardzo dobrej gry LA Galaxy jeszcze „trochę” brakuje, ale takie występy mogą napawać fanów optymizmem. Głównie przed następnym sezonem, ale dobre i to.
Po powrocie Lamara Neagle do Seattle Sounders mówiliśmy w podcaście, że nie będzie stanowił o sile zespołu, ale jego bramki mogą być kluczowe dla ostatecznych rozstrzygnięć. Długo nie musieliśmy czekać. Pierwsza bramka po powrocie na CenturyLink Field? 85’ meczu, gol na wagę remisu.