Newsy
Strona główna / MLS / Aktualności / Półmetek za nami – podsumowanie 17. tygodnia MLS

Półmetek za nami – podsumowanie 17. tygodnia MLS

Połowa sezonu Major Leauge Soccer już za nami. Siedemnaście tygodni, ponad 200 rozegranych meczów, a przed nami jeszcze sporo solidnego grania. Dzieje się tak dużo, że aż trudno za tym wszystkim nadążyć. Jest to wręcz niewykonalne, ale postarajmy się przyjrzeć temu, co działo się podczas ostatniego tygodnia.

Ostatni będą pierwszymi mogą pobić pierwszych

Los Angeles FC przegrali dopiero drugi mecz w tym sezonie. Co ciekawe, ulegli dwóm zespołom, które prezentowały z ciekawej strony, ale dość długo nie mogli tego przekuć na punkty. Mowa o Vancouver Whitecaps i Colorado Rapids. Obie drużyny chwaliliśmy na początku sezonu w tekstach i podcastach, mówiąc, że mogą nas pozytywnie zaskoczyć. Jak widać mieliśmy trochę racji, bo zarówno Whitecaps, jak i Rapids radzą sobie w ostatnim czasie bardzo dobrze. Piłkarze Colorado Rapids od momentu wygrania pierwszego meczu w sezonie (20 maja) zdobyli 17 na 21 możliwych punktów.

Colorado Rapids 1:0 Los Angeles FC (skrót)

1:0 Danny Wilson (Jack Price) 49’

Dwie ważne wygrane Quakes z czołówką Zachodu

SJ Earthquakes grają coraz lepiej i aż trudno uwierzyć, ale w ostatnim tygodniu wygrali dwa mecze z dwiema bardzo mocnymi drużynami na Zachodzie, czyli z Houston Dynamo, a w weekend poprawili wygraną w derbach z LA Galaxy. Po raz pierwszy w historii California Clasico na meczu rozgrywanym na Bay Arena pojawiło się 50 850 kibiców. Z bardzo dobrej strony pokazał się Valeri Qazaishvili, który w ostatnim czasie miał kilka słabszych momentów, ale teraz był gwiazdą. Zaskakuje też dobra forma Tommy’ego Thompsona. Matias Almeyda wykonał naprawdę dobrą pracę. Nie ma do dyspozycji mocnego składu, ale drużyna jest w stanie zdobywać ważne punkty, a wygrana z dwiema mocnymi drużynami na Zachodzie tylko to potwierdza.

SJ Earthquakes 2:0 Houston Dynamo (skrót)

1:0 Valeri Qazaishvili (Magnus Eriksson, Cristian Espinoza) 22’

2:0 Valeri Qazaishvili 75’

SJ Earthquakes 3:0 LA Galaxy (skrót)

1:0 Valeri Qazaishvili 11’

2:0 Shea Salinas (Valeri Qazaishvili) 82’

3:0 Tommy Thompson (Shea Salinas) 85’

Rekordowy mecz Loons

Mecz Minnesoty United z FC Cininnati od samego początku zapowiadał się na bardzo ciekawie. Na boisku pojawiło się wielu graczy wybranych w SuperDrafcie MLS i to nie tylko tych w 2019 roku. W kadrach obu drużyn było aż szesnastu takich zawodników, co daje ok. 52%. Piłkarze Adriana Heatha bez większych problemów pokonali Cincy, ostatecznie wygrywając 7:1, co oczywiście jest rekordem w historii występów w MLS. Trenera należy pochwalić za dobre zmiany, ale największe brawa i tak należą się Janowi Gregusowi, który rozegrał fantastyczne spotkanie.

Minnesota United 7:1 FC Cincinnati (skrót)

1:0 Ike Opara 18’

2:0 Hassani Dotson (Jan Gregus) 23’

3:0 Ethan Finlay (Darwin Quintero, Angelo Rodríguez) 30’

4:0 Angelo Rodríguez (Darwin Quintero) 43’

4:1 Emmanuel Ledesma (Kekuta Manneh) 56’

5:1 Ike Opara (Jan Gregus) 70’

6:1 Mason Toye (Jan Gregus) 75’

7:1 Kevin Molino (Mason Toye, Ethan Finlay) 87’

Komplet punktów wyrwany w końcówce

Seattle Sounders bardzo długo męczyli się z Vancouver Whitecaps i wydawało się, że nie będą w stanie wygrać tego spotkania, a obie drużyny podzielą się punktami. Ostatecznie w szóstej minucie doliczonego czasu gry Kelvin Leerdam skierował piłkę do siatki, zapewniając gospodarzom komplet punktów. Warto również dodać, że tego wieczoru Seattle Sounders żegnali Chada Marshalla, który niedawno ogłosił zakończenie kariery.

Oprawa gospodarzy, fot. Seattle Sounders

Seattle Sounders 1:0 Vancouver Whitecaps (skrót)

1:0 Kelvin Leerdam (Brad Smith) 90’+6

Rotacje Timbers i rekordowy Brian Fernández

Giovanni Savarese nic się nie zmienił i jest niemal pewnym, że podczas tygodni, gdzie będzie musiał rozgrywać dwa mecze, zdecyduje się na rotacje. Tak było podczas wyjazdowego meczu z Montrealem Impact. Najważniejsi zawodnicy odpoczywali, a szansę dostała młodzież jak Marco Farfan, Tomás Conechny, który strzelił gola, Eryk Williamson czy Marvin Loría. Montreal Impact wygrał to spotkanie, a dwiema bramkami popisał się Orji Okwonkwo. Jedna była wyjątkowej urody.

W drugim meczu Portland Timbers wygrali 1:0 z FC Dallas, a bohaterem meczu został nowy zawodnik tej drużyny – Brian Fernández. Argentyńczyk został pierwszym piłkarzem w historii, który strzelał gola w każdym z meczów, w których pojawił się na boisku od początku swoich występów w Major League Soccer. Nowy Designated Player drużyny z Oregonu ma na swoim koncie sześć goli w pięciu meczach.

Montreal Impact 2:1 Portland Timbers (skrót)

1:0 Orji Okwonkwo (Bacary Sagna) 28’

1:1 Tomás Conechny (Julio Cascante, Marvin Loría) 53’

2:1 Orji Okwonkwo (Saphir Taïder) 66’

Portland Timbers 1:0 FC Dallas (skrót)

1:0 Brian Fernández (Sebastián Blanco) 42’

Wayne Rooney uratował punkty DCU

W ostatnim tygodniu D.C. United rozegrali dwa mecze i dwukrotnie Wayne Rooney ratował swoim kolegom skórę. W pierwszym meczu z Orlando City Anglik popisał się kapitalnym strzałem, który z miejsca będzie nominowany do gola całego sezonu. Było to jedyne trafienie w tym spotkaniu.

W meczu z Toronto FC to goście przez długi czas prowadzili, w dodatku gola strzelił Nick DeLeon, czyli były piłkarz D.C. United, którego pozbyto się na zasadzie wymiany. W doliczonym czasie gry rzut karny wykorzystał jednak Wayne Rooney i ostatecznie drużyny podzieliły się punktami.

D.C. United 1:0 Orlando City (skrót)

1:0 Wayne Rooney 10’

D.C. United 1:1 Toronto FC (skrót)

0:1 Nick DeLeon (Richie Laryea) 19’

1:1 Wayne Rooney (rzut karny) 90’+2

Czerwone Byki lepsze od Strażaków

NY Red Bulls bardzo dobre mecze przelatają słabszymi spotkaniami, ale utrzymują się na pozycji, która daje im awans do play-offów. W meczu z Chicago Fire wygrali pewnie 3:1, ale to goście oddali zdecydowanie więcej strzałów i regularnie straszyli obronę Czerwonych Byków. Tylko świetna postawa Luisa Roblesa uchroniła piłkarzy Chrisa Armasa przed stratą większej liczby bramek.

NY Red Bulls 3:1 Chicago Fire (skrót)

1:0 Alejandro Romero Gamarra 8’

2:0 Brian White (Daniel Royer) 59’

2:1 Nemanja Nikolić 81’

3:1 Daniel Royer (Kyle Duncan, Bradley Wright-Phillips) 90’+3

Dwa potknięcia lidera Wschodu

Philadelphia Union zremisowała na wyjeździe z NE Revolution, a potem przegrała z New York City FC. Piłkarze z Pensylwanii zdołali jednak utrzymać pozycję lidera na Wschodzie, a spory udział miał w tym ponownie Kacper Przybyłko. To właśnie po jego bramce w końcówce spotkania Union rywali punkt z meczu z NE Revolution. W spotkaniu z NYCFC piłkarze Jima Curtina prezentowali się znacznie gorzej, ale w pierwszej połowie prowadzili wyrównaną rywalizację. Piękną bramkę ponownie strzelił Przybyłko i było to szóste trafienie Polaka w tym sezonie, co plasuje go wysoko w klasyfikacji polskich strzelców w historii Major League Soccer. Wygraną NYCFC zapewnił jednak  Valentín Castellanos, który w ostatnim czasie jest kluczowym piłkarzem drużyny z Bronxu.

NE Revolution 1:1 Philadelphia Union (skrót)

1:0 Brandon Bye (Carles Gil) 31’

1:1 Kacper Przybyłko 84’

New York City FC 4:2 Philadelphia Union (skrót)

0:1 Fabrice-Jean Picault (Jamiro Monteiro) 7’

1:1 Maximiliano Moralez (rzut karny) 23’

1:2 Kacper Przybyłko (Jamiro Monteiro, Ilsinho) 30’

2:2 Maximiliano Moralez (rzut karny) 55’

3:2 Valentín Castellanos (Maximiliano Moralez) 71’

4:2 Valentín Castellanos (Maximiliano Moralez) 78’

Czy Revs mogą jeszcze zaskoczyć?

NE Revolution zremisowali z Philadelphią Union i wygrali jednym z największych zaskoczeń, czyli Houston Dynamo. Oznacza to, że w Major League Soccer nie przegrali od sześciu meczów. Po bardzo słabym początku sezonu i objęciu sterów przez nowego trenera w końcu gra Revs zaczyna jakoś wyglądać, a atmosfera w zespole uległa znacznej poprawie. Pozostaje pytanie, czy to zasługa Bruce’a Areny, czy może tymczasowy efekt wydostania się spod jarzma Brada Friedela i na nic więcej ich już nie stać.

NE Revolution 2:1 Houston Dynamo (skrót)

0:1 Darwin Cerén (Alejandro Fuenmayor) 25’

1:1 Antonio Mlinar Delamea (Diego Fagundez) 51’

2:1 Teal Bunbury (Cristian Penilla, Juan Fernando Caicedo) 90’

Sinusoida aktualnych mistrzów

Atlanta United ostatnio gra bez swoich największych gwiazd – Ezequiela Barco i Josefa Martíneza. Co prawda w końcu odpalił Gonzalo Pity Martínez, ale nie zawsze to wystarcza. Nie wystarczyło np. w meczu z Toronto FC, który aktualni mistrzowie MLS przegrali po golu z rzutu karnego w doliczonym czasie gry. Spotkanie z Montrealem Impact również nie należało do najlepszych, ale wówczas błysnął nowy nabytek Atlanty United – Justin Meram. Od momentu trade’u do Orlando City i powrotu do Columubs Crew nie był już sobą, ale wydaje się, że przynajmniej na razie przenosiny do Georgii dobrze mu zrobiły. To właśnie on zapewnił swojej drużynie komplet punktów, a już teraz ma lepsze liczby niż za czasów gry w Orlando City.

Toronto FC 3:2 Atlanta United (skrót)

1:0 Tsubasa Endoh 1’

1:1 Gonzalo Martínez (rzut karny) 17’

1:2 Julian Gressel 22’

2:2 Alejandro Pozuelo (Jacob Shaffelburg, Liam Fraser) 27’

3:2 Alejandro Pozuelo (rzut karny) 90’+4

Atlanta United 2:1 Montreal Impact (skrót)

1:0 Justin Meram (Gonzalo Martínez) 35’

1:1 Zakaria Diallo (Harry Novillo) 50’

2:1 Justin Meram (Brek Shea, Leandro González Pirez) 83’

Real Salt Lake w końcu wygrywa

Największą bolączką Realu Salt Lake jest problem z utrzymaniem równej formy. Dobre mecze przeplatają naprawdę słabymi. Problemy mają w tym sezonie jednak również piłkarze Petera Vermesa. Sporting KC ma szeroką kadrę, ale to nie wystarcza, ostatnio dołują, a zawodnicy Mike’a Petke to wykorzystali. Sam Johnson w miarę regularnie trafia do siatki, a w tym spotkaniu nowy Designated Player ustrzelił dublet, zapewniając komplet punktów Realowi Salt Lake.

Real Salt Lake 2:0 Sporting KC (skrót)

1:0 Sam Johnson (Kyle Beckerman, Damir Kreilach) 15’

2:0 Sam Johnson (Damir Kreilach, Albert Rusnák) 29’

Remis uratowany w końcówce

Vancouver Whitecaps to drużyna, która gra naprawdę ciekawą piłkę, ale lubi sobie robić pod górkę. W meczu z FC Dallas to gospodarze przez długą część meczu przeważali, a piłkarze Marca dos Santosa dopiero w samej końcówce strzelili kontaktowego gola, a stan rywalizacji wyrównali dopiero w doliczonym czasie gry. Decydującą bramkę zdobył Lucas Venuto. To właśnie on asystował też przy trafieniu Reyny. Pochwalić należy też zawodników FC Dallas. Szczególnie Brandona Servanię, który nie dostawał praktycznie żadnych szans w MLS, choć mówiło się o nim już od dłuższego czasu. W tym spotkaniu rozpoczął w podstawowej jedenastce i zanotował dwie asysty. Luchi Gonzalez potrafi stawiać na młodzież i zdecydowanie mu się to opłaca. Gola strzelił również 18-letni Jesús Ferreira.

FC Dallas 2:2 Vancouver Whitecaps (skrót)

1:0 Jesús Ferreira (Michael Barrios, Brandon Servania) 55’

2:0 Ryan Hollingshead (Brandon Servania) 59’

2:1 Yordy Reyna (Lucas Venuto, Jon Erice) 81’

2:2 Lucas Venuto (Andy Rose) 90’+4

Columbus Crew w coraz większych opałach

Trudno powiedzieć, co się dzieje z Columbus Crew, ale aktualnie tylko FC Cincinnati są od nich gorsi. Dwie drużyny z Ohio radzą sobie naprawdę bardzo słabo. Tym razem piłkarze Caleba Portera przegrali u siebie z Orlando City i kolejny raz trudno mówić o tym, że zanosi się na poprawę w drużynie, która cudem została uratowana przez kibiców przed relokacją.

Columbus Crew 0:2 Orlando City (skrót)

0:1 Chris Mueller (Nani, Danilo Acosta) 41’

0:2 Tesho Akindele (Nani) 66’

Najlepsza jedenastka 17. tygodnia MLS

Sytuacja Polaków i byłych zawodników Ekstraklasy

CHICAGO FIRE

Przemysław Frankowski (ex Jagiellonia Białystok) – 68 minut

Nemanja Nikolić (ex Legia Warszawa) – 22 minuty, gol 

PHILADELPHIA UNION

Kacper Przybyłko – 90 minut, gol (vs NE Revolution), 90 minut, gol (vs NYCFC)

FC CINCINNATI

Przemysław Tytoń – ławka rezerwowych

HOUSTON DYNAMO

Romell Quioto (ex Wisła Kraków) – 26 minut (vs SJ Earthquakes), 90 minut (vs NE Revolution)

FC DALLAS

 Zdeněk Ondrášek (ex Wisła Kraków) – ławka rezerwowych

SJ EARTHQUAKES

 Vako Qazaishvili (ex Legia Warszawa) – 90 minut, 2 gole (vs Houston Dynamo); 90 minut, gol, asysta (vs LA Galaxy)

Tabela Konferencji Wschodniej

Tabela Konferencji Zachodniej

Sytuacja rookich w 17. tygodniu MLS
Zawodnicy z rocznika ’97 i młodsi, którzy zagrali w 17. tygodniu MLS, #U23

Podczas 17. tygodnia MLS rozegrano łącznie 18 meczów, w których zagrało sporo piłkarzy z rocznika ’97 i młodszych. Mecze ze środka tygodnia.

6⃣ meczów
2⃣9⃣ piłkarzy
2⃣4⃣ w podstawowej XI
1⃣7⃣ w pełnym wymiarze czasowym
1⃣4⃣ wychowanków

Mecze weekendowe i zawodnicy z rocznika ’97 i młodsi, którzy zagrali podczas 17. tygodnia MLS.

1⃣2⃣ meczów
6⃣3⃣ piłkarzy
3⃣9⃣ w podstawowej XI
2⃣5⃣ w pełnym wymiarze czasowym
3⃣2⃣ wychowanków
1⃣5⃣ wybranych w SuperDrafcie

Autor: Kasia Przepiórka

Redaktor Naczelna | Nie śpię po nocach, bo oglądam piłkę nożną... w USA, a za dnia o tym piszę. Z soccerem na dobre i na złe, od reprezentacji, przez MLS czy USL, aż do ligi uniwersyteckiej. Wbrew pozorom nie jestem szalona, zaglądam też na europejskie boiska (nie tylko w poszukiwaniu młodych talentów nadających się do reprezentacji USA). P.S. To prawda.

Zobacz również

Adam Buksa – analiza ligowych goli w sezonie 2022

Cztery bramki (najwięcej w zespole) w tym sezonie MLS zdobył nasz reprezentant Adam Buksa grający ...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Discover more from Amerykańska Piłka

Subscribe now to keep reading and get access to the full archive.

Continue reading