Przed rozpoczęciem redagowania tego tekstu, nachodziły mnie najprzeróżniejsze myśli. Może by tak zapoznać się z pierwszymi trzynastoma odcinkami, żeby wypracować konkretny schemat działania, a następnie konsekwentnie się go trzymać? W końcu ludziom podoba się, jak coś ma ręce i nogi? Skończyło się na zaparzeniu kawy, zasłuchaniu się w muzyce Floydów i wyłączeniu ...
Czytaj#13 Pamiętniki z Miasta Aniołów
No i dochodzimy do tego paskudnego momentu, w którym jestem zmuszony do napisania „kilku” gorzkich słów o tym sezonie. Wypadałoby wspomnieć też o tych dobrych momentach. Ok. Podpisanie kontraktu z Romainem Alessandrinim – to tyle. Teraz pora na ten prawdziwy raport z miasta N. Wszystko zaczęło się pewnej pięknej polskiej ...
Czytaj#12 Pamiętniki z Miasta Aniołów
Kilka miesięcy temu oglądając mecze Granady, byłem przekonany o tym, że gorszej piłki już w życiu nie zobaczę. I wiecie co? Zobaczyłem. Co więcej, mam tę wątpliwą przyjemność „podziwiać” ją regularnie od marca, z tym że dopiero teraz bohaterzy tego tekstu osiągnęli apogeum dna. Jeżeli myślicie, że niżej się nie ...
Czytaj#11 Pamiętniki z Miasta Aniołów
Co ja robię ze swoim życiem? Czemu jestem takim masochistą? Czemu oglądam ten gwałt ze szczególnym okrucieństwem i nie reaguje w żaden sposób? Przecież za to dostaje się 15 lat albo i więcej. Jefferson Savarino strzela bramkę na 4:1. Po raz kolejny myślę sobie: w sumie to śmieszne, że od ...
Czytaj#10 Pamiętniki z Miasta Aniołów
Witajcie ponownie w jubileuszowych 10. Pamiętnikach. Długo mnie nie było, ale mieliście co czytać na naszym portalu, bo Kasia zadbało o to, żeby coś się tu działo. Żadnych wyjaśnień, czemu kolejne teksty się nie pojawiały. Przejdźmy do konkretów i tematów, które nas interesują. LA. Nie ma to, jak u siebie w ...
Czytaj#8 Pamiętniki z Miasta Aniołów
Uwaga. Ważny komunikat. Jeżeli liczysz na solidny pocisk, to przepraszam cię – nie dzisiaj. I w tym momencie 60% czytelników właśnie opuściło mój artykuł, ale taka jest brutalna rzeczywistość – Galaxy wygrywają, to nie będę ich wyzywał. Przynajmniej nie tak mocno, jak robiłem to do niedawna. Długo zastanawiałem się, o ...
Czytaj